


CATACOMBS
Katakumby

Rok prod.:1988
Reżyser:David Schmoeller
Kraj prod.:Włochy / USA
Obsada:Vernon Dobtcheff, Laura Schaefer, Jeremy West, Ian Abercrombie, Timothy Van Patten
Reżyser:David Schmoeller
Kraj prod.:Włochy / USA
Obsada:Vernon Dobtcheff, Laura Schaefer, Jeremy West, Ian Abercrombie, Timothy Van Patten
Autor recenzji:Sabbath
Ocena autora:5
Ocena użytkowników:4.86
Głosów:7
Inne oceny redakcji:
Mr Filth - 2
Adach - 6
Ocena autora:5
Ocena użytkowników:4.86
Głosów:7
Inne oceny redakcji:
Mr Filth - 2
Adach - 6
"Katakumby" Davida Schmoeller to jeden z wielu horrorów, który utonął wśród setek podobnych produkcji lat 80-tych, kończąc swą krótką przygodę na tanich wypożyczalniach video. Czas zatem odświeżyć pamięć i raz jeszcze poznać mroczne sekrety tajemniczych katakumb...
Opactwo Świętego Piotra w En Valle - rok 1506. Grupa włoskich mnichów rozprawia się z niebezpieczenym demonem, którego ciało postanowiono żywcem pogrzebać w podziemnych katakumbach by raz na zawsze pozbyć się jego diabelskich mocy. Mijają lata, fakty stały się legendą, a po całym zdarzeniu pozostały jedynie zapiski w starych księgach. Pewnego dnia do opactwa przybywa piękna Elizabeth Margino, która zainteresowana starą legendą postanawia spędzić kilka dni w tym tajemniczym miejscu. Pobyt młodej Amerykanki, powoduje mieszane uczucia. Wkrótce okaże się, że pochowane przed czterystu laty zło, wcale nie umarło. W zakonie zaczną dziać się dziwne rzeczy, a tutejsi mnisi będą stopniowo, jeden po drugim ginąć...Film rozpoczyna się niezwykle ciekawie - chóralna wzniosła muzyka w połączeniu z mroczną scenerią starych średniowiecznych lochów rokują ciekawy horror. Niestety, z biegiem czasu atmosfera spada i - co gorsze - już nie powraca! "Katakumby" to włosko-amerykańska produkcja, której fabuła niczym szczególnym nie zachwyca. Główny wątek - demona (diabła) - jest przedstawiony bardzo powierzchownie. Nie znajdziemy tu mrożących krew w żyłach scen, czy też rewelacyjnych efektów specjalnych. Jedyny zapadający w pamięć moment to scena ukrzyżowanego Chrystusa, który ni stąd ni zowąd ożywa i przy pomocy noża, wymierza sprawiedliwość jednemu z modlących się mnichów...
Reasumując. Film jest przyjemny w odbiorze jednak nic specjalnego - dla miłośnika krwawych horrorów - w nim nie ma. Mimo tego, osobom którym nie przeszkadzają horrory z przerostem dialogów nad akcją, mogę go (z "braku laku") polecić.
Screeny
Zaloguj się aby móc oddać swój głos na film.
Plusy:+ wzniosła
klimatyczna muzyka
+ sceneria (zakon / katakumby)
- przerost dialogów nad akcją
- powierzchowne potraktowanie głównego wątku
- mało prawdziwego straszenia
- zakończenie
Podyskutuj o filmie tutaj: Forum HO
Horror Online 2003-2015 wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie fragmentów lub całości opracowań, wykorzystywanie ich w publikacjach bez zgody
twórców strony ZABRONIONE!!!