


CREATURE
Kreatura

Rok prod.:1985
Reżyser:William Malone
Kraj prod.:USA
Obsada:Stan Ivar, Wendy Schaal, Lyman Ward,, Klaus Kinski, Marie Laurin, Robert Jaffe
Reżyser:William Malone
Kraj prod.:USA
Obsada:Stan Ivar, Wendy Schaal, Lyman Ward,, Klaus Kinski, Marie Laurin, Robert Jaffe
Kiedy to się skończy? Kiedy nadejdzie okres spokoju i odpoczynku od męczącego deja vu? Czy będą dni wolne od rozpamiętywania przeszłości i smutnego wzdychania? Tak pompatycznie można podsumować fakt istnienia i powstawania następnych dzieł inspirowanych filmem Alien z 1979 roku.
Świat przyszłości. Poszukując nowych zasobów surowcowych ludzie sięgnęli gwiazd czyli udali się w kosmos. W wyścigu o prymat biorą udział dwie duże korporacje: Richter Dynamics z RFN (widać autorzy nie przewidzieli zjednoczenia państw niemieckich) oraz NTI z USA. Pewnego burzliwego dnia na Tytanie dwójka astronautów napotyka na tajemniczą kapsułę z ciałem obcego. Jeden z nich pozując do zdjęcia siada na niej, poczym zostaje zaatakowany (obcy odgryza mu tyłek?). Teraz przenosimy się na chwilę do stacji kosmicznej dryfującej gdzieś w przestworzach. Niestety jej czas jest policzony, groźnie zbliża się do niej statek kosmiczny. Eksplozja spowodowana kolizją rozrywa stację na przysłowiowe strzępy. Jaki to ma związek z całym filmem? Otóż żaden. Następnie oglądamy załogę statku kosmicznego, w scenografii i zachowaniu coś a la Alien. Obowiązkowe dialogi i sytuacje w których poznajemy bohaterów, a bohaterów wkrótce poznaje Obcy. Nie polega to na wymianie uprzejmości ale na typowej krwawej sieczce. Z ekipy niemieckiej bazy pozostał przy życiu tylko jeden dość ekscentryczny naukowiec, grany przez weterana kina Klausa Kinskiego. Mimo, że uratowany ma wyraźną chętkę na chłodną i mało rozmowną panią od ochrony (co udowadnia próbując ją macać) astronauci przyjmują jego propozycję pomocy. Tymczasem walka trwa, Obcy nie próżnuje i dodatkowo pojawia się jego małe potomstwo, które przysysa się do mózgu i zmienia zachowania członków załogi...Kolejna, bezsensowna kalka z filmu Alien. Nie dość, że pomysł jest wtórny, w każdej scenie filmu mamy wrażenie deja vu, to dodatkowo całość psuje niski budżet. Efekty specjalne związane z eksploracją kosmosu trącą myszką i przypominają dokonania Pana Kleksa w Kosmosie. Scenografia to głównie ciemne korytarze, po których biedni astronauci biegają co jakiś czas. Scena ze stacją kosmiczną jak wspomniałem niezbyt wiąże się z całością (przypuszczamy że kierujący miał obcego w głowie). Owszem akcja jest w miarę szybka, lecz miejscami zabawna w swej infantylności. Krwawe efekty ograniczają się do próby zdarcia twarzy napastnika i eksplodującej głowy. Zakończenie niestety nie przynosi żadnej satysfakcji, wreszcie obcego widzimy w całej okazałości i ... szczęka opada nam widząc nieruchawego gumowego stwora. Co ciekawe, pierwsze podejście do unicestwienia obcego zostało zapożyczone z filmu The Thing z 1951, co nawet zostaje nam wyjaśnione. Aktorstwo przeciętne, uwagę zwraca Klaus Kinski, podchodzący do swej roli z dużym dystansem i ironią. Miałem wrażenie, jakby ten słynny aktor był podchmielony i mało mu zależało na tym całym biznesie. Ale to właśnie stanowi o ciekawości tej aktorskiej etiudy. Podsumowując, zamiast kolejny raz oglądać nieudolne kalki lepiej sięgnąć po oryginał.
Screeny
Zaloguj się aby móc oddać swój głos na film.
Plusy:+ Klaus Kinski
Minusy:- zlepek pomysłów wykorzystanych w innych filmach
- dziury w scenariuszu
- słabe efekty specjalne i scenografia
- postać potwora
Podyskutuj o filmie tutaj: Forum HO
Horror Online 2003-2015 wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie fragmentów lub całości opracowań, wykorzystywanie ich w publikacjach bez zgody
twórców strony ZABRONIONE!!!