


KING KONG
King Kong

Reżyser:Peter Jackson
Kraj prod.:USA / Nowa Zelandia
Obsada:Noami Watts, Adrien Brody, Andy Serkis
Ocena autora:9
Ocena użytkowników:6.19
Głosów:43
Inne oceny redakcji:
Po krwawych pastiszach gore ("Bad Taste", "Brain Dead"), szokującym filmie kukiełkowym "Meet the Feebles", subtelnych "Niebiańskich istotach", komercyjnych "Przerażaczach" oraz monumentalnej trylogii "Władca pierścieni" Peter Jackson postanowił zrealizować film, o którym marzył od dawna : replikę ukochanego "King Konga" z 1933. Jego "King Kong" to jednak nie zwykły remake, ale wspaniały hołd dla hollywoodzkiego kina lat 30., w tym także dla klasycznego horroru.
Ameryka, rok 1933. Trwa wielki kryzys. Aktorka wodewilowa Ann Darrow traci pracę i zostaje bez środków do życia. Przez przypadek poznaje Carla Denhama, reżysera i poszukiwacza przygód. On również boryka się z problemami finansowymi, producenci grożą obcięciem budżetu na jego film. Marzeniem Carla jest utrwalenie na taśmie filmowej tajemniczej Wyspy Czaszki. Niestety, aktorka mająca grać w filmie Denhama rezygnuje z udziału w projekcie. Propozycję dostaje więc Ann Darrow. Jako, że kręcenie filmu powiązane jest z niebezpieczną wyprawą aktorka początkowo odrzuca ofertę. Zmienia zdanie, gdy dowiaduje się, że w ekspedycji bierze udział Jack Driscoll, scenarzysta i wpływowy dramaturg. Wyprawa od początku wydaje się być pechowa. Złe warunki pogodowe omal nie doprowadzają do krachu przedsięwzięcia, jednak Carl Denham do końca wierzy w powodzenie projektu. Wkrótce ekipa dociera na Wyspę Czaszki. Niebawem spotykają niezbyt pokojowo nastawionych tubylców. Żyją oni w permanentnym strachu przed Kongiem - istotą nazywaną przez reprezentantów kultury zachodniej wielkim gorylem, tutaj natomiast - monstrum pozaludzkim i pozazwierzęcym. Owi mieszkańcy wyspy porywają Ann i zmierzają ją złożyć Kongowi w ofierze. Ekipa najchętniej opuściłaby wyspę, zostawiając Ann na pastwę tajemniczego monstrum. Jedynie Jack Driscoll decyduje się ratować dziewczynę. Przy okazji filmowcy odkrywają, że wyspa jest zamieszkana przez mające się dobrze i bardzo niebezpieczne dinozaury i inne prehistoryczne gady. Starcie z nimi znacznie uszczupla ekipę, aktywizuje tez do działania Konga - naturalnego wroga prehistorycznych stworzeń. Wielki goryl - co ciekawe - okazuje Ann wiele czułości, broni ją przed niebezpieczeństwami i bynajmniej nie zamierza jej konsumować. Jednak filmowcy uważają inaczej. Postanawiają "odbić" dziewczynę, a Konga złapać i zaprezentować jako "ósmy cud świata"…"King Kong" to wspaniały powrót Petera Jacksona do kina grozy. Nowozelandzki reżyser najwyraźniej kocha ten gatunek filmowy. W jego najnowszym filmie po prostu czuje się wielką fascynację klasycznym kinem grozy. Niesamowity nastrój, niepokój, gra światła i cienia, wspaniale prowadzona narracja i … subtelne, czasem trudne do wychwycenia przez zwykłego widza aluzje do klasyków filmowego horroru. Są tez nawiązania do legendarnych filmów gore, zarówno tych autorstwa Jacksona (scena spotkania z tubylcami przywodzi na myśl prolog "Martwicy mózgu"), jak i innych geniuszy gatunku (najwyraźniejsze są odwołania do "Świtu żywych trupów").
"King Kong" to przede wszystkim widowisko. Sceny walk King Konga z dinozaurami albo tratowania ludzi przez prehistoryczne gady po prostu zapierają dech w piersiach i momentami mogą autentycznie przerażać. W tym filmie naprawdę czuje się, że efekty były potrzebne i zostały wykorzystane właściwie.
Niektórzy narzekają że "King Kong" to film przesadzony i zdecydowanie za długi. Nie zgadzam się z tym. Ten film to wspaniały prezent dla kinofili, którzy kochają kino lat 30. i jedyny w swoim rodzaju klimat starego kina grozy, wraz z jego nutką romantyzmu. Warto zwrócić uwagę na relacje między Kongiem a Ann. Dotychczas podkreślano ich miłosny lub wręcz seksualny charakter. U Jacksona Ann i Kong okazują sobie czułość i doskonale się rozumieją. Scena, w której Ann zasypia na łapie Konga, oglądając razem z nim zachód słońca, autentycznie porusza i przypomina o czasach, gdy horror był czymś więcej niż komercyjną opowieścią o terrorze i krwi. Także dlatego nowy film Petera Jacksona należy do szczególnie ważnych i udanych.
Screeny
+ wspaniałe i sensownie użyte efekty specjalne
+ klimat kina lat
30.
+ dużo subtelnych odwołań do klasycznych filmów grozy
+ dobre
aktorstwo
+ powoli, lecz bardzo stylowo prowadzona narracja
+
zdjęcia
+ reżyseria
+ ogólne wrażenia
- trwa aż 3 godziny
- sporo
aluzji wychwytywanych jedynie dla fanów i znawców horroru czy historii kina w
ogóle
- to tylko remake
- mimo wszystko : nie dla każdego fana współczesnych
filmowych widowisk
Podyskutuj o filmie tutaj: Forum HO
Horror Online 2003-2015 wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie fragmentów lub całości opracowań, wykorzystywanie ich w publikacjach bez zgody
twórców strony ZABRONIONE!!!